Nazwa: Tarot Draconis
Pomysł, ilustracje: Davide Corsi
Wydawca, rok: Lo Scarabeo, 2013 r.
Ilość kart: 78
Ilustracje bazują na: symbolice Rider-Waite-Smith
Karty dworskie: Giermek, Rycerz, Królowa, Król
Rozmiar kart: 6,6 x 12 cm
Karty dodatkowe: tak, reklamowa i informacyjna
Język: tylko symbole i cyfry/liczby rzymskie
Wersja: ramkowa
Papier: rozmiar kart identyczny jak Barbieri. Papier jednak o wiele grubszy, sztywniejszy, nieplastikowany, lekko połyskujący, śliska powierzchnia obu stron.
Trwałość: przy częstym, mocnym tasowaniu ryzyko starcia farby na krawędziach. Ogólnie dobrze się tasują, nie wyginają, ale ze względu na dosyć duży rozmiar lepiej tasować je w ręce po krótszym boku.
Podręcznik i inne akcesoria: książeczka wielojęzyczna (włoski, niemiecki, angielski, hiszpański, francuski, portugalski)
Zapach kart: taki sam, jak Barbieri Tarot

Skojarzenia ze smokami są obszerne, a adnotacje do smoków/węży znajdziemy niemal w każdej kulturze, filozofii czy religii. Z tej okazji wyszedł mi całkiem duży artykuł, który nie nadaje się na doczepienie go do recenzji kart, dlatego zapraszam do zapoznania się z nim tutaj (z czasem będzie aktualizowany).

Nie bez powodu przyjęłam pseudonim Drakonia, bo też mam powiązania ze smokami - ur. chiński Ognisty Smok, astrologicznie pod Eltanin (gwiazda 33 Draconis, Gamma Draconis - to prawe oko Smoka w tej konstelacji), no i w Krakowie. Do tego z daty ur. numerologiczna 33-ka, uznawana za mistrza nauczyciela, co jak najbardziej pasuje też do smoków. Oczywiście, nauczyciel musi być także mistrzem uczniem, bez tego nie mógłby uczyć innych. Nauczyciel - stara dusza zgłębia też wiedzę i filozofuje w samotności, jak i smoki, a pomaga tylko tym, których znajdzie na swojej drodze i uzna, że są gotowi, żeby się przekształcić, przejść na wyższy poziom zrozumienia :) Smoki nie są bez wad, podobnie jak ich odpowiedniki w świecie ziemskim - Lwy.

Przejdźmy jednak do kart. Draconis Tarot nie zachwycił mnie jakoś specjalnie, ale jest to talia zdecydowanie ciekawsza niż Dragon Tarot aut. Petera Pracownika*. Tu smoki przynajmniej sprawiają wrażenie cielesnych i groźnych, a do tego dwory wyodrębnione są pasującymi kolorami, co usprawnia odczyty.
* Na samym dole tej recenzji wyliczyłam talie Tarota ze smokami, jakie udało mi się zidentyfikować.

Pudełko jest wykonane ze sztywnego kartonu, lakierowane, z wycięciem na kciuk i charakterystycznym logo Lo Scarabeo. Na froncie ilustracja z karty Kochankowie, a na rewersie z Gwiazdy. Na bokach cytaty autorstwa J.R.R. Tolkiena ("Nigdy nie śmiej się w twarz żywym smokom") i I. Andrews "Gdyby niebo mogło śnić, śniłoby o smokach").
Bardzo podoba mi się rewers karty - sztandar w kolorze krwistej czerwieni ze złotym emblematem smoka i spirali kojarzących się z Kaduceuszem, leczeniem, mądrością i równowagą. W tle - brązowa skóra z łuskami. Kliknięcie na obrazek powiększa go.



Karty dodatkowe, to jak zwykle intro do talii i reklamówka z sugestią kupna dziennika/notesu i woreczka na karty.
W książeczce znajdziemy wyjaśnienie, że talia obrazuje mityczną, wymyśloną historię ludzkości, w której ludzie dzielą świat ze smokami. Smoki (z dużej litery) czekały cierpliwie, aż ludzie, lub konkretne jednostki osiągną pewien niezbędny poziom rozwoju duchowego i dopiero wtedy będą mogły im pomóc, zainspirować, poprowadzić i nauczyć tego, co same wiedzą.

Wielkie Arkana w Draconis Tarot zaczynają się od jaja, a kończą na narodzinach nowego smoka (co sugeruje, że jajo było pierwsze, ale tak, jak i w dylemacie 'kura czy jajo', ktoś to jajo musiał znieść, lub stworzyć). Na ścieżce rozwoju duchowego (od karty 0 do XXI) smoki personifikują archetypowe energie Bytu, Najwyższej Inteligencji, Wszechświata itp., aby pokazać człowiekowi właściwy kierunek, ale też pozostawić wolny wybór.


Corsi przedstawia smoka jako potężną istotę, która jest amalgamatem żywiołów reprezentowanych także przez cztery ludzkie Dwory - ogień (oddech, energia, waleczność), ziemię (postać, fizyczność), wodę (wyższa mądrość z serca i empatia) oraz powietrze (wznoszenie się, przemieszczanie, inspirowanie, uczenie).
Asy:


Karty Dworskie, Buławy:


Miecze:


Pentakle (Królowa jakimś sposobem dała radę założyć nogę na nogę w ciężkiej zbroi, gratulacje ;):


Kielichy:


Giermkowie są tu kobietami, Rycerze mężczyznami, a symbolicznie odróżniają ich, adekwatnie, hełm i postać smoka na górze kart. W innych taliach Tarota (Barbieri, Dark Tarot Royo) wprowadzono podobne rozwiązania tzn. hełm i koń.


Corsi nie wysilił się za bardzo tworząc postaci dworskie - każdy Rycerz stoi w tej samej bramie, z tym samym, niezbyt atrakcyjnym białym koniem. Trony Królów i Królowych są identyczne, poza kolorami, a same postaci (modele) - ciemnowłosi południowcy i nordycko-germańskie blondynki mało się różnią w poszczególnych Dworach. Ale nie o ludzi tu chodzi, a jedynie o smoki, bo im poświęcona jest ta talia.

Postaci ludzkie w tej talii:




Siła ma tutaj numer XI a Sprawiedliwość VIII i jest to numeracja alternatywna, którą znajdziemy także w wielu klasycznych taliach Tarota. Na szczęście na kamieniu wyryty jest symbol wagi, więc łatwo skojarzyć odczytując znaczenie ze samych tylko ilustracji.
Trudności przysparzają jednak poniższe karty, które na pewno będą mi się mylić, a poza tym na 5 Mieczy świecą tylko trzy miecze, co sugeruje, że możemy mieć do czynienia z 3 Mieczy:


Poniżej kilka ciekawszych kart wybranych z całej talii:





Szkoda, że Corsi nie umieścił charakterystycznego gwiazdozbioru Smoka na karcie XVII Gwiazda lub XVIII Księżyc:


Źródło: space.com

Skrytykuję też karty II Arcykapłanka i V Arcykapłan, bo Corsi powtórzył schemat postaci i będą się mylić, chyba że zapamiętamy ustawienie łapy - Arcykapłan ją unosi, jak i w innych taliach Tarota.
Uważam, że kontrowersyjne i niepotrzebne jest nawiązanie do Biblii i judaizmu (słowo 'Tora' na księdze u Arcykapłanki). Sugeruje to, jakoby smoki nauczały takiej właśnie wiedzy (a nie własnej, otrzymanej od Wszechświata!), czyli byłaby ona najmądrzejsza, najwłaściwsza. Jednak, jak wiemy z historii, chrześcijaństwo doprowadziło do wojen, wybijania całych cywilizacji 'pogan' (np. Majowie, Aztekowie), palenia żywcem znachorek ('czarownic') i przyzwolenia na kradzież mienia oraz tłamszenie indywidualnych przekonań i wierzeń pod groźbą utraty życia czy wyrzucenia z zajmowanego terenu. Z drugiej strony, technicznie Tora idzie tu w parze z literami 'J' i 'B', oznaczającymi skróty nazw kolumn 'Boaz' i 'Jachin', które wg. Biblii miały znajdować się w świątyni Salomona w Jeruzalem. Odniesienie do nich znajdziemy też w lożach masońskich.


Podsumowując, Draconis Tarot zawiera karty artystyczne, więc nie są dobre dla każdego i nie polecam dla początkujących. Mimo, że nieliczne ilustracje nawiązują do tradycyjnych talii np. Rider-Waite-Smith (RWS), to trzeba karty znać na pamięć po numerach, bo nie są one opisane słownie. To jednak doskonałe karty dla zaawansowanych tarocistów, którzy potrafią żonglować znaczeniami, a także dla miłośników smoków i magii, oraz kolekcjonerów Tarota.
Stworzone zostały z miłości do smoków i ciekawie opisane w książeczce. Nauczymy się z niej też jednego rozkładu na 6 kart o nazwie "Smoczy Lot". Chodzi w nim o to, żeby poczuć się jak smok, zacząć swój wylot ze szczytu góry i dowiedzieć się, co znajdziemy na miejscu przeznaczenia i dokąd nas ten lot w ogóle doprowadzi.

Jeśli chodzi o samego autora ilustracji i pomysłodawcę talii - Davide Corsi jest Włochem, zajmuje się głównie grafiką komputerową, stylami fantasy-s/f i dla dzieci, a inne jego prace znajdziecie na Behance. Patrząc na postaci w Draconis od razu skojarzyły mi się z tymi z Pictorial Key Tarot ze względu na zastosowanie grafiki 3D - postaci wyglądają sztucznie, plastikowo. I słusznie, bo jak się okazało, Corsi jest także autorem tej drugiej talii. Stworzył też Ghost Tarot, Tarot 3D, Vice-Versa Tarot (wraz z Massimiliano Filadoro), Tarot of the Elves (z Markiem McElroyem), TV Series (z Gero Giglio), The Vampires Tarot of the Eternal Night (z Barbarą Moore), a także zilustrował Gregory Scott Tarot Deck.

Część talii w dłoni autorki, a na froncie moja ulubiona ilustracja - Królowa Buław:


PS. Powstało kilkanaście talii Tarota oraz wyroczni (ang. oracle) dedykowanym smokom. Tradycyjna talia RWS posiada jedynego, małego smoka - znajdziecie go na karcie 7 Kielichów.
Poniżej zamieszczam listę kart do Tarota i wyroczni ze smokami:

Celtic Dragon Tarot D. J. Conway, Lisa Hunt
Gothic Tarot Anne Stokes
Dragon Tarot Nigel Suckling
Dragon Tarot Peter Pracownik and Terry Donaldson
Dragons Tarot Manfredi Toraldo, Severino Baraldi (czerwone ramki; obecnie rzadkość, na eBayu w 2020 r. w cenie 200-300 zł za używaną, lub nieotwartą  talię)
Tarot Draconis Davide Corsi
Dragon Path Oracle Caroline Mitchell
Dragon Oracle Diana Cooper
The Dragon Oracle Gillian Stokes (zodiak chiński)
Golden Dragon Tarot Marie Delclos, Jean-Louis Victor
Imperial Dragon Oracle Peter Pracownik, Andy Baggott
Starlight Dragon Steph Engert, Nora Huszka.
Alchemy 1977 England
Resurrection Beth Seilonen (wydanie prywatne)
Barbieri Tarot Paolo Barbieri

Tekst i foto: 2020 (C) Tarocistka Drakonia