Skojarzenia ze smokami są obszerne, a adnotacje do smoków/węży znajdziemy niemal w każdej kulturze, filozofii czy religii - smoki to magia, metafizyka, alchemia, siła, mądrość, ochrona, zwycięstwo, pomoc w zrozumieniu sedna sprawy, weryfikacja prawdy, samotność z wyboru, odwaga, twardość, pewność siebie, dostęp i podróże w innych wymiarach, spryt, walka z kłamstwem, obrona własna, smocze terytorium, jaskinia, wulkan, szczyt gór, gniazdo, skarby, klejnoty, złoto, energia seksualna, święty ogień, Kundalini, przywracanie równowagi, transmutacja, przemiana, wąż/smok zjadający swój ogon (Ouroboros), samopoznanie, samozapładnainie - kreatywność i motywacja, ogień, woda, burza, wolność, niezależność, walka o to, co słuszne, zemsta, destrukcja, ekstrema, Wikingowie i mitologia nordycka, państwa azjatyckie, Średniowiecze, wiekowość, stara dusza, pazury, skrzydła, ogon, kły, łuski, twarda skóra, pionowa źrenica, przeszywające, wszystkowiedzące spojrzenie, itp., itd.
Nie obędzie się też bez cech negatywnych - arogancja, duma, elitarność, ego, narzucanie swojej woli, dramatyzowanie, niszczenie konkurencji, megalomania, gadulstwo, sarkazm, złośliwość, odnajdywanie słabych punktów i bezlitosne wykorzystywanie tej wiedzy, pouczanie innych i odcinanie się od 'pospólstwa'.
 
Smoki europejskie przedstawiane są jednak inaczej niż azjatyckie - w Europie smok jest z gruntu zły - czarny, skrzydlaty, ziejący ogniem, reprezentujący jungowski cień, natomiast w Azji smok przynosi szczęście i bogactwo, a wizualnie przypomina węża. Majowie i Aztekowie czcili jednego z bogów - Quatzalcoatla (Kukulkana u Majów) pierzastego węża, boga wiatru, ziemi, sztuki, rękodzieła, biznesu i wiedzy, związanego z planetą Wenus, który miał bliźniaka o imieniu Xolotl - boga rządzącego podziemiami i światem umarłych.
Niemały wpływ na taką różnicę ma niestety chrześcijaństwo, utożsamiające smoka ze złem, diabłem, herezją, nieposłuszeństwem, pogaństwem czyli czymś, co trzeba dręczyć, torturować i w końcu zabić (św. Jerzy i Michał zarzynający smoka - kontrola małego człowieka nad czymś większym, obcym i mądrzejszym od siebie; czerwony 7-głowy smok w Biblii, szewczyk Skuba trujący wawelskiego smoka itd.) Dlaczego? Bo smok zna uniwersalną prawdę, pomaga tym, którzy chcą ją znać, ma dostęp do wyższych wymiarów, wszechświata i nie daje się zmanipulować, nie toleruje kłamstwa, jest wolny, niezależny, nie da się nikomu posiadać, chyba, że sam ma misję we współpracy z człowiekiem.
Dlatego w Średniowieczu, czasach dominacji religii chrześcijańskiej smoki znajdziemy w literate i sztuce (ilustracje, obrazy), architekturze (ornamenty na budynkach, meblach), polityce i społeczeństwie (godła, herby, pieczęcie) oraz legendach - jako afirmację 'złego', z którym trzeba walczyć, lub kogoś groźnego, który ma siłę i trzeba mu się poddać. W modzie ilustracje smoków znalazły zastosowanie jako nadruki na ubraniach, tatuaże, ornamenty, klamry, bransolety, talizmany, sygnety itd. co przekłada się też na akcesoria do magii, ezoteryki - kadzidełka, minerały tzw. 'smocza krew' (czerwony jaspis z zielonym epidotem), 'smoczy kamień' (septaria), świeczniki, lampki, obrusy, różdżki, figurki, karty, wyrocznie itp.

Symbolika smoka jest jest bardzo silnie zaakcentowana w militarystyce - zdobienie tarcz, zbroje z symboliką smoków, rękojeści noży, mieczy, łodzie Wikingów - Drakkary, modele odrzutowców np. Saab 35 Draken, a Dragoni byli żołnierzami formacji wojskowej zwanej dragonią, utworzonej przez Henryka IV. Największe ćwiczenia Wojska Polskiego w ostatnich latach przeprowadzane są na różnych poligonach pod nazwą operacja 'Dragon'. 
Smoki w negatywnym znaczeniu przypisywane były Turcji i Turkom propagującym 'złą' religię islamską w Europie. Nawet nazwisko Dracula pochodzi od łac. draco. Cyt. Wikipedię "Ojciec Vlada był członkiem Zakonu Smoka, powołanego przez Zygmunta Luksemburskiego do obrony chrześcijaństwa przed rosnącym w potęgę Imperium Osmańskim". No i w końcu mamy nawiązanie do sądownictwa, prawa, reguł przez 'drakońskie kary' od imienia starożytnego greckiego legislatora Draco.

Smoki i węże kojarzą się także z jajami, i tu też pojawia się kwestia co było pierwsze - smok, czy jajo, parafrazując problem z kurą i jajem :) Podpowiadam, że jajo może symbolicznie oznaczać planetę. W czasie mojego największego przebudzenia 2012-2016 r. otrzymałam od mojego wyższego Ja legendę Drakonów (galaktycznych wojowników, ang. Draconians) o tym, jak smok przysłany przez Najwyższą Mądrość, Słońce wszystkich Słońc przyleciał do naszej galaktyki przez czarną dziurę, teleporter i przyniósł tu zamrożone planety w formie jaj, które ustawione na orbitach rozmrażały zawarte na nich życie wraz z każdym podejściem bliżej Słońca. Smok oczywiście odszedł zanim brama zamieniła się w gorącą gwiazdę - nasze Słońce, żeby nikt i nic nie mogło się stąd wydostać, ani dostać tutaj (copyright i autorstwo tekstu/channelingu moje, proszę nie podkradać do swoich np. opowiadań fantasy!)

Smokowi przypisywany jest rodzaj męski, pochodzenie słoneczne, ale warto wspomnieć o Tiamat (legendy asyryjskie, babilońskie), która była boginią - wielogłowym wężem/smokiem żeńskim i została zabita przez boga, Marduka - opis walki znajdziecie w eposie Enûma Elish. Zarówno nauka jak środowisko New Age sugerują, że chodziło o wydarzenie w skali katastrofy astronomicznej - zderzenie planet na osi Mars - Jowisz, pomiędzy którymi była hipotetyczna planeta (Tiamat), a pozostałości po niej to pas planetoid (drugi taki mamy za Neptunem - pas Kuipera o jeszcze niewyjaśnionym pochodzeniu).

W środowisku New Age krążą też opowieści, channelingi, wspomnienia o ogromnej, wykańczającej wojnie pomiędzy Drakonami i Lyranami, dwoma najstarszymi cywilizacjami. Pierwsza nie pochodzi z tej galaktyki, druga jest najstarszą w naszej galaktyce, związana także z Syriuszem, dostarczała wiedzy np. Egipcjanom. Jej przedstawiciele, to tzw. istoty 'kotowate', pół-ludzie-pół koty, lwy, tygrysy i inne. Natomiast Drakoni, to cywilizacja 'gruboskórnych' mistrzów wojennych, związanych ze smokami, gadami. Według mojej wiedzy (wyższego Ja) znaleźli się w tej galaktyce przypadkiem, w wyniku eksperymentu związanego z przechodzeniem między wymiarami, czarnymi dziurami, co było pewnego rodzaju wyzwaniem dla najodważniejszych wojowników. Nie było jednak powrotu do starego, uporządkowanego świata, więc Drakoni mimo udanego eksperymentu, musieli się jakoś odnaleźć w nowym. Niestety istniejące tu cywilizacje nie odebrały najlepiej nowych sąsiadów i zaczęły się wojny o to, 'kto jest najstarszy'. Drakoni są najstarsi w swojej galaktyce, Lyranie/Syrianie w swojej, obydwie grupy miały więc rację. Z Drakonów podążających za swoją dobra etyką i mądrością wojowników wydzieliła się później grupa, zwana Reptilianami, którzy mieli cele niezgodne z etyką Drakonów, dlatego doszło do Wielkiego Podziału. Reptilianie od tej pory przedstawiali Drakonów w złym świetle, aby zapewnić sobie władzę. Drakoni zdecydowali o ukryciu się, bo nie byli w swoim świecie i nie mieli do dyspozycji swojej technologii na taką skalę, by rozpocząć wojnę z własnym gatunkiem. Mądrzejszy ustąpił, aby Reptilianie mogli pokazać na co ich stać, nie obeszło się bez totalnej porażki i nadużyć. Co nam pozostało z tych galaktycznych wojen? Występowanie symboli Smoka i Lwa na herbach, sztandarach, w sztuce itp., przedstawicieli dwóch światów walczących ze sobą - król/królowa powietrza i wielu wymiarów (spoza Ziemi) i król/królowa Ziemi, powierzchni, świata przyrody (ale też spoza naszej planety).
 
Obecnie chyba nie ma książki, filmu albo gry RPG w stylu fantasy bez postaci smoka, którego... oczywiście też trzeba zarżnąć i zabrać mu części ciała jako 'magiczne' trofea służące rzecz jasna do zabijania kolejnych istot. Czasem jednak smok to współpracownik, opiekun, cel wyprawy, istota, która zna odpowiedzi ze sfery wiedzy tajemnej. Wydaje mi się, że osobowość smoka najlepiej zobrazowano w filmie The Hobbit: The Desolation of Smaug, gdzie smok bardzo podkreśla swoje 'ja', swoją ważność, mityczność, władzę, swoje 'naj':


Nie ma też procesu alchemicznego bez najważniejszego składnika - smoka, który pomaga w procesie przemiany. Współpracuje on z alchemikiem, magiem dlatego w nawiązaniu do np. kart Tarota mamy tu silne związki smoka (i Maga) z planetą Merkury (opiekun zodiakalnych Bliźniąt i Panny), a także rtęcią (ang. mercuryquicksilver) i siarką.
Dlaczego smoka przedstawia się wraz z klejnotami, minerałami, kamieniami szlachetnymi, złotem? On je ma pod opieką, strzeże skarbów przed chciwością ludzi, którzy zabijają się z powodu posiadania i zazdrości o bogactwo, status itd.

Za knucie z diabłem - smokiem obwiniano wiedźmy, czarownice - w rzeczywistości zielarki, znachorki, lekarki, oferujące swoją pomoc często za darmo albo za wymianę dóbr, w przeciwieństwie do kościoła katolickiego, który widział w ich wiedzy (często zdobytej intuicyjnie, od wyższego Ja, poprzednich wcieleń, wszechświata) i praktykach zagrożenie dla własnego interesu i kontroli społeczeństwa. Dlatego wg. władz Kościoła trzeba je było unicestwić, spalić w ogniu 'piekielnym', a wcześniej zbezcześcić, poniżyć przez zniewolenie i obnażanie, dotykanie, wykorzystywanie seksualne, torturowanie, bo były na pewno kobietami atrakcyjnymi, niezależnymi, mądrymi, żyjącymi wg. własnych zasad (tak, jak i wyzwolone spod męskiej dominacji wiedźmy A.D. 2020), a perwersyjni obrońcy 'jedynej właściwej' wiary raczej nie mieli okazji oglądać 'gołej baby' w tamtych czasach.

Na razie myślę, że tyle wystarczy, ale być może poszerzę ten artykuł w dowolnym momencie. Powstał przy okazji pisania recenzji Draconis Tarot.

2020 (C) Tarocistka Drakonia