Wróżenie na YouTube (i TikTok) - plusy i minusy
Kiedy już opanujecie wróżenie z kart Tarot, Lenormand, kart przepowiedni, wahadełka, numerologii, astrologii itp. zapewne zechcecie wyjść ze swoimi umiejętnościami 'do ludzi', a może spróbować zrobić karierę w tej branży i zarobić dodatkowe pieniądze.
Ja wróżę od 2020 r. na YT, zarabiam mało, oglądalność niska do średniej, więc podzielę się jedynie swoimi detalicznymi jak zwykle, spostrzeżeniami z tego okresu.
Na początku oczywiście ogarnia nas entuzjazm. Wymyślamy sobie nicka, logo(typ), zawartość kanału, to w czym się będziemy specjalizować i zaczynamy nagrywać. Siebie z kartami, lub tylko własne dłonie z kartami. Do tego zakładamy stronę internetową, fejsa, Instagrama, X-a, coś dodatkowego, ale nie wymagane.
Najpierw na zimno, o kosztach i wymaganiach technicznych:
1. Mamy wiedzę, którą musieliśmy jakoś zdobyć - płacimy za książki, karty, do tego elementy dekoracyjne na biurko - figurki, minerały, świece, kadzidła, fontanny, podstawki lub szkatułki na karty, i co kto chce sobie postawić. Moje wydatki w ciągu pierwszych 2 lat wyniosły prawie 1000 zł (w tym nowy fotel gamingowy za 300 zł, ale ogólnie do pracy biurkowej), a jestem znana z kupowania jakościowo dobrze, tematycznie i tanio ;) Do kosztów możemy też dodać (drobiazgowo!) lakier do paznokci, tipsy, tiulowe rękawiczki, pierścionki, bransoletki i co tam chcemy pokazać oglądającemu na naszych dłoniach.
1. Mamy wiedzę, którą musieliśmy jakoś zdobyć - płacimy za książki, karty, do tego elementy dekoracyjne na biurko - figurki, minerały, świece, kadzidła, fontanny, podstawki lub szkatułki na karty, i co kto chce sobie postawić. Moje wydatki w ciągu pierwszych 2 lat wyniosły prawie 1000 zł (w tym nowy fotel gamingowy za 300 zł, ale ogólnie do pracy biurkowej), a jestem znana z kupowania jakościowo dobrze, tematycznie i tanio ;) Do kosztów możemy też dodać (drobiazgowo!) lakier do paznokci, tipsy, tiulowe rękawiczki, pierścionki, bransoletki i co tam chcemy pokazać oglądającemu na naszych dłoniach.
2. Do nagrywania potrzebny jest dobry sprzęt - wydzielone w pokoju miejsce do wróżenia, stabilne biurko, wygodny fotel, bezcieniowe oświetlenie (okrągła lub inna świetlówka), statyw, kamera + mikrofon lub dobry telefon/aparat foto z dużą kartą pamięci. Ponownie, płacimy za te rzeczy ze swojego budżetu.
3. Płacimy też za połączenie Internetowe. Powinno być szybkie, bo jeden pół-godzinny film w jakości tylko 720p może mieć +1GB w formacie .mov (iPhone).
Jeśli nie mamy szybkiego Internetu, to film należałoby skompresować w jakimś programie komputerowym. Trzeba go znaleźć lub kupić :) Trzeba przetestować ustawienia :) Kompresja jednego filmu o wielkości ok. 1GB do jakości ok. 50-65% z oryginalnej zajmuje ok. 15-20 min. w zależności od mocy procesora i ilości pamięci RAM w komputerze (u mnie Intel i3 i 8GB RAM, darmowy program Avidemux - pracuje w systemie Linux, plik wynikowy ma ok. 80-250MB w zależności od długości filmu, do 30 min., bo dłuższych staram się nie nagrywać). Takie skompresowane wideo wgrywamy na YT - czas zależy ponownie od posiadanej szybkości internetu plus odgórny czas YT na zamianę np. na jakość SD dla dopasowania do kadru i ocenzurowanie, czy wideo nie zawiera czegoś w ich mniemaniu 'nielegalnego' - czas zależy od długości wideo.
Ponad to, musimy mieć jakieś narzędzia graficzne, program, aplikację oraz zdjęcia, ikony, czcionki do stworzenia chwytliwej, wiarygodnej miniaturki, albo możemy pozwolić, żeby wygenerował ją YT z klatek filmu, co zazwyczaj nie wygląda fajnie - np. poruszone ręce w kadrze, dziwna mina, jeśli filmujemy się z twarzy.
3. Płacimy za prąd - oświetlenie, komp, router, ładowarka do tel., w zimie ogrzewanie pomieszczenia, w lecie chłodzenie.
Uwagi co do nagrywania i planowania:
Otoczenie do nagrywania powinno być ciche, żeby było nas jak najlepiej słychać. Trudno mają ci, którzy mieszkają przy ogródkach dla dzieci, mają psy, koty, papugi, przelatujące samoloty i helikoptery, hałas samochodów, rodzinę za ścianą lub głośnych sąsiadów.
Nie ma zupełnie sensu dodawanie muzyki do filmu z wróżbą, lub puszczanie muzyki (np. medytacyjnej) w tle podczas wróżenia - to bardzo zakłóca rozumienie wiadomości podczas oglądania.
Nie nagrywajcie rozkładów Tarot lub innych z góry na miesiąc, po to by zaraz potem rozdrabniać się na tygodnie i poszczególnie dni. W tym nie ma logiki, a tylko mącenie ludziom w głowach. Po co weryfikować coś, co już zostało powiedziane w rozkładzie na miesiąc? Mało kto to sprawdza, cofa się do poprzednio opublikowanych filmów na waszym kanale, ale jest duże prawdopodobieństwo, że rozkład późniejszy 'na tydzień' nie pokryje się z tym poprzednim 'na miesiąc'. Lepiej nagrać albo na miesiąc, albo od razu na tygodnie, zamiast je mieszać.
Podobnie 'bonusowe' rozkłady dla każdego zodiaku nie mają sensu, a świadczą tylko o tym, że tarocista/tka próbuje zwiększyć ruch na kanale, z wyjątkiem bonusów np. zodiakalnych w miesiącu urodzenia.
Należy też pamiętać, że rozkłady Tarota i inne wróżby, to raczej materiał 'śmieciowy' dla YouTube i TikToka, ponieważ ogląda się go tylko raz-dwa, a mało kto wraca do filmu ponownie, chyba, że się komuś sprawdziło i chce sobie przypomnieć, co jeszcze pasowało do prawdziwej sytuacji życiowej po oglądnięciu filmu.
Dobrze jest nie wrzucać kilku filmów w jednym czasie (poza rozkładami dla zodiaków, bo każdy czeka na 'swój' film). Rozkłady typu 'wybierz talię' lepiej będzie rozplanować ich pojawienie się na kanale w godzinach porannych 7-8-9 rano (ludzie jadą do pracy lub niepracujący/pracujący w domu rozpoczynają dzień od przeglądania internetu), potem 11-12:30 i w godzinach wieczornych. Jednak wieczorem sporo osób woli odpocząć przy filmie lub sporcie w TV zamiast zapychać głowę dodatkowymi informacjami od Tarocisty, dlatego można raczej wziąć pod uwagę tylko godziny przed- i południowe.
Publikowanie filmów powinno być regularne, co nie oznacza częste. Nie każdy ogląda tylko wasz kanał, ma wolny wybór, mnóstwo innych informacji z Internetu do przerobienia codziennie.
Język polski jest jednym z najmniej popularnych na YT. Przoduje angielski. Mając jego znajomość, możecie wróżyć od zera po angielsku, jednak konkurencja wróżbiarska będzie większa.
Omawiając karty nie kończcie zdań słowem 'tak', bo jest to często stosowane w filmach amatorskich i drażni uszy, do tego zaraźliwe i sugeruje, jak gdyby mówiący sam podkreślał, że ma rację.
Mówcie od siebie, intuicyjnie, a nie tylko z pamięci, wyraźnie. Zwracajcie się do teoretycznych osób, które oglądają i próbują wyciągnąć z filmu coś ważnego dla siebie. Bądźcie autentyczni, wiarygodni, prawdomówni. Nie słodźcie, nie kochajcie wszystkich od razu ('kochani moi', jasne to przyciąga, ale nie jest autentyczne) ;) Profesjonalny wróżbita, tarocista mówi serio o tym, co widzi w swoich narzędziach, to co miłe, i to co nieprzyjemne.
OK, mamy już wgrane wideo na YT.
Następnie musimy stworzyć chwytliwy lub wiarygodny tytuł (wg. spostrzeżeń niektórych programistów, YT pokazuje w podobnych i polecanych głównie filmy o tytułach w stylu clickbait, jakie stosuje np. Onet, żeby zagrać na emocjach, złej energii, psychologicznie i wymusić kliknięcie), opis i sprawdzić ustawienia dla filmu na potrzeby YT (niektóre można sobie ustawić odgórnie dla każdego filmu w ustawieniach kanału). Opis może zawierać linki. Jeśli robimy wideo zbiorcze dla zodiaków lub typu wybierz kartę/talię, to wypadałoby skierować konkretne osoby do ich odczytów przez oznaczenie czasu (koniecznie w formacie mm:sek 12:45), kiedy zaczyna się część przeznaczona dla nich. Jest to bardzo czasochłonne, bo wymaga przeglądania całego filmu, który nagraliśmy. Teoretycznie YT ma funkcję automatycznego tworzenia rozdziałów, ale u mnie to nie działa.
I teraz czekamy na liczbę oglądnięć, polubienia i komentarze, lub jeśli mamy inne social media, możemy powklejać tam linki czy zawartość.
Na początku możemy nie dostać żadnej reakcji. Potem może 3-20 oglądnięć przez dosyć długi czas, kilka tygodni lub miesięcy. To niestety generuje frustrację i chęć nagrywania i publikowania filmów masowo, alby zapełnić kanał i przyciągnąć oglądających. I to się może źle skończyć dla naszej psychiki i zdrowia. Najważniejsza jest... równowaga w dawaniu i braniu ;) 6 Pentakli w Tarocie!
Jakie wróżby na YouTube ściągają największą liczbę oglądających:
- odczyty typu 'wybierz kartę/talię' - tu można zabłysnąć wiedzą, ilością talii, dodatkami typu minerały i inne rzeczy kładzione na każdej kupce kart. Niestety większość pytań dla takich rozkładów powtarza się non-stop, co tydzień, co miesiąc! Dotyczą głównie nieodwzajemnionych miłości, a wróżbici robią to celowo, bo takie jest zainteresowanie oglądających. Dla mnie, osoby kreatywnej to nuda. Warto tu wspomnieć kanał np. White Feather Tarot , który generuje średnio między 30-50 tys. oglądnięć każdego filmu w ciągu 2 dni od opublikowania! Kobieta ma 324 tys. subskrybentów i 1.2 tys. filmów wgranych na YT do 16.2.2025 r.
- prognozy astrologiczne na dany tydzień, miesiąc i rok,
- prognozy zodiakalne na różne sytuacje (zazwyczaj na miłość) i określony czas - tutaj chyba największą oglądalność ma ALI's Tarot - między 15 tys. a 26 tys. oglądnięć 1 filmu w ciągu 1 tygodnia, do tego 872 tys. subskrybentów i 7.4 tys. filmów (stan na 16.2.2025 r.)
- prognozy dla tzw. bliźniaczych płomieni (związki bardzo trudne, często wynikające z połączenia osób o opozycyjnych stylach przywiązania - unikowym i lękowym, lub gdzie jedno lekceważy uczucie, osobnik emocjonalnie niedojrzały/a, niedostępny/a lub żonaty/mężatka),
- filmy powyżej 10-30 minut ściągają większą ilość oglądających i napędzają oni ilości w statystykach YT potrzebnych do monetyzowania kanału. Dlatego wiele tarocistów/ek publikuje długie, przegadane filmy o czasie trwania powyżej 1 godz., ponieważ omawiają w nich np. wszystkie zodiaki na raz.
Najmniej sprawdzają się recenzje kart i tu sprawa jest niebezpieczna, bo niektórzy kupują coraz to nowe karty, żeby je opisywać na kanale, jeśli wróżby nie zwróciły na siebie uwagi oglądających. Karty kosztują między 5-25 zł (chińskie repliki) a 170 zł (oryginalne wydania, Tarot, wyrocznie). Jak kogoś stać, to fajnie. Jak nie, marnujecie pieniądze i czas.
Jakie rozkłady?
Popularne i znane, znalezione w Internecie, lub najlepiej stworzone przez siebie.
Krzyż celtycki. Rozkład 12 kart na każdy miesiąc. 12 domów horoskopowych (na miesiąc, rok). Rozkład 4-5 kart na tygodnie w miesiącu. Porada-karta dnia (codziennie, można nagrać odgórnie w 1 dzień patrząc na kalendarz i publikować codziennie rano, lub zaplanować publikację na kolejne dni). I omówiona wcześniej 'wybierz talię'.
Nie wróży się na każdy dzień z góry, bo nikt by tego nie zapamiętał po oglądnięciu.
Na co/kogo wróżyć?
Popyt nr 1 - na miłość (single, pary, ex, randkujący, bratnie dusze, bliźniacze płomienie - wymagana znajomość tematu!), potem finanse, praca, niespodzianki życiowe, wiadomości z kosmosu/wszechświata/od aniołów/do zmarłych (jeśli masz takie umiejętności!). Mało kto wróży na scenę polityczną, partie, polityków, celebrytów. Ja wróżyłam na wojnę w Ukrainie, to mi nie wyszło ;/
Okazjonalne wróżby - Walentynki, Halloween, pełnie/nowie Księżyca, zmiany pór roku, święta pogańskie, wakacyjny romans, wiosenna nowa miłość, popularne imieniny. Etycznie nie wróżymy na dzieci, kobiety w ciąży, czasem na zwierzęta, rodzinę. Najczęściej wróży się na osobę zainteresowaną (ogólnie, np. zodiak), lub drugą osobę (ex, partnera/kę), pracę lub zmiany.
Z czego wróżyć?
Karty Tarot, Lenormand, Kipper, karty przepowiedni (oracle), cygańskie, zwykłe pokerowe, wahadełko, runy, kości do gry, księga zmian I-Ching (bardzo mądra i użyteczna w każdym stuleciu), ale odpuszczamy wróżenie z fusów ;) Astrologowie mają swoje programy komputerowe do wyliczeń, dodatkowo karty astrologiczne, zodiakalne. Można stworzyć sobie własną talię (przepowiednie, sytuacyjną) i przypisać jej pasujące do wróżbiarstwa znaczenia.
Kryteria dla monetyzowania zawartości na YT dla jednego kanału (stan na luty 2025 r.), gdzie muszą być spełnione wszystkie poniższe wymagania:
- skończone 18 lat,
- publikować treści, które nie są przeznaczone tylko dla dzieci (wróżby nie są dla dzieci),
- minimum 1000 subskrybentów (dla kanałów wróżbiarskich i bez posiadania dodatkowych kont typu FB i Instagram, gdzie dodajecie linki do swoich filmów na YT, to zajmie prawie rok pracy non stop, bo wielu suskrybentów może odejść w dowolnej chwili!),
- 3 tys. publicznych (na YT można mieć prywatne filmy) oglądnięć filmów w ciągu 12 miesięcy, lub 3 miliony (!) publicznych oglądnięć krótkich filmów pionowych (Shorts) w ciągu 90 dni,
- skonfigurowanie konta AdSense dla konta Google,
- zero aktywnych ostrzeżeń od moderacji za publikowanie treści niezgodnych z regulaminem YT,
- wysłanie zgłoszenia o chęci przystąpienia do programu partnerskiego YT.
Spełniając te wymagania można się też kwalifikować na tzw. bezpośrednie dotacje od oglądających. Można je otrzymać najczęściej nagrywając rozkłady w wersji 'na żywo' i podczas premier filmów. Dotacje takie są też dostępne w długich filmach i Shorts dla archiwalnych filmów i w dowolnym czasie.
YouTube pozwala też zarabiać na wyświetlaniu reklam w dłuższych filmach (min. 8 minut), jednak prowizja wynosi masakryczne 45% oraz z reklam w filmach Shorts.
Możecie się też dogadać ze sponsorem własnym, mieć afiliację, jednak to już podpada pod śledzenie Urzędu Skarbowego i każdy film musi mieć zaznaczoną w ustawieniach opcję, że zawiera 'płatną promocję'.
Można być też członkiem programu afiliacyjnego z zewnętrznej platformy np. Amazon i w opisie do filmu proponować lub reklamować kupno jakichś produktów powiązanych z wróżeniem przez wklejanie specjalnych linków otrzymanych od partnerów. Popularnym linkiem jest 'lista życzeń z Amazona', lub 'kup mi kawę' (Buy Me Coffee - okazjonalne dotacje), albo link dotacyjny na własne konto PayPal, innej platformy płatnościowej lub do konkretnej strony polskiej przyjmującej dotacje dla twórców w Internecie, a także kryptowalut, jak ktoś się na tym zna. Afiliacji nie polecam, bo zarabia głównie partner, dostaje darmową promocję i ruch w swoim sklepie, a my zostajemy z niczym, chyba, że płacą także za same kliknięcia, a nie faktyczne zakupy.
I oczywiście, jeśli traktujecie YT czy TikToka tylko jako platformy reklamujące waszą własną działalność, to tym sposobem przekierowujecie oglądających na swoje strony internetowe, gdzie oferujecie rozkłady prywatne. Na YT tworzy się tylko rozkłady ogólne, inaczej się nie da. Rozkłady prywatne możecie umieszczać na YT w formie filmów niepublicznych i dawać linka do oglądnięcia osobie, która zamówiła rozkład.
Porównanie użyteczności między YouTube i TikTok na potrzeby wróżb:
Na YT wgrywamy filmy długie, jeśli chcemy się nagadać i preferujemy wygodny, poziomy widok naszego filmu (plus tzw. Shorts, w wersji pionowej).
Na TT wgrywamy filmy zwracające uwagę od razu, viralowe i intrygujące, niestety tylko w wersji pionowej, co okropnie wygląda na ekranach laptopów.
TT oferuje bardzo duży ruch na kanale, mnóstwo komentarzy, ale też mnóstwo hejtu oraz bezsensownych odzywek. Jeżeli chcecie odpowiadać na każdy taki czy inny komentarz w ramach utrzymania oglądającego na kanale - to na 100% zabierze wam bardzo dużo czasu.
Nie wiem jak TikTok pokazuje podobne/polecane filmy użytkownikom platformy.
YT pokazuje to, co samo z siebie już generuje ruch - podejrzane clickbaitowe tytuły, lub rzucające się w oczy miniaturki. Unikam tego, bo jak tylko widzę wideo w tym stylu, to nawet nie klikam, nic z takiego tytułu nie znajdzie się w treści filmu. Jeśli nie zbierzecie ok. 500-700 oglądnięć filmu w ciągu tygodnia, to jest mała szansa, że YT poleci wasze wideo kiedykolwiek.
Oba kanały sprawdzają się jako sposób promowania swojej działalności zarobkowej lub tylko hobbystycznej, z przewagą dla TikToka. YouTube z racji w/w algorytmów i chimerycznej wybiórczości, może nie polecać waszych filmów, jeśli są mądre, grzeczne, konkretne, ładnie zrobione, lub nie mają mniej niż 500 oglądnięć w danym czasie, albo wasz kanał nie jest popularny ;)
Wg. artykułu na BBC z 13.2.2025 r. wynika, że: średnia ilość oglądnięć przeciętnego (nie wyspecjalizowanego jak wróżby, ogólnie) wideo na YouTube to obecnie ok. 32-41 odtworzenia. Prawie 4% filmów na YT nie otrzymuje żadnych oglądnięć. Około 89% filmów ogólnie nie otrzymuje żadnych reakcji typu polubienie! Ok. 74% filmów nie otrzymuje żadnych komentarzy.
Oops.
Z tego tytułu nie będziecie mieli wiarygodnego feedbacku o tym, czy się film podobał, komu się podobał, że wasza praca została nagrodzona przynajmniej kilkoma polubieniami czy sensownymi komentarzami. Dla głębszych statystyk należałoby zastosować jakieś inne narzędzia SEO i analityczne.
Dla każdego człowieka wykonującego pracę, a wróżenie jest pracą, liczy się albo pochwała, albo pieniądz jako gest zwrotny w podziękowaniu za wysiłek i chęci! Z wróżb na YouTube możecie tego nie dostać. Można się też oczywiście cieszyć tylko z własnej, dobrze wykonanej pracy, posiadania kontroli nad zawartością i przekazem, ale bez oczekiwań co do publiczności.
Jeśli chodzi o największy ruch na TikToku w krainie wróżb, TikTok ma aktualną listę Top wróżbitów i oglądnięć pod tym adresem.
Podsumowując
Wróżenie publiczne to ciężka, niewolnicza praca (patrz wyżej: zmieniające się co jakiś czas wymagania YT i ich nieprzewidywalne algorytmy pokazywania treści!), która z braku sukcesów może skutkować: depresją, frustracją, gniewem, cellulitem, problemami z kręgosłupem, wzrokiem i krążeniem, tyciem, nadmiernymi wydatkami dla większego zainteresowania sobą, wymuszonym zaangażowaniem i przeżywaniem braku zamierzonych efektów w ramach porażki, nadmierną konkurencyjnością, zwątpieniem we własną wiedzę, talent i chęci.
Pozytywnie, dzięki wróżeniu, a także byciu na YT czy TT można oczywiście poznać fajnych ludzi, dostać dużo miłości, szacunku i podziękowań, zyskać stałe klientki/klientów wróżb prywatnych, sprawdzić swoje umiejętności w porównaniu z innymi wróżbitami, uczyć się oglądając odczyty innych i uczyć ludzi dzięki własnym filmom i (mądrym!) przemyśleniom, zrozumieniu psychologii, związków, przyczyn i skutków wydarzeń w życiu. Od klientek/klientów można usłyszeć podobne historie miłosne, które źle się skończyły, a które może też was dotyczą w życiu osobistym. Można zyskać sponsora, mieć publiczną 'podkładkę' pod swoją działalność i umiejętności, zacząć działać np. w gazetach, pisać artykuły i wróżyć, albo z racji posiadanej już wiedzy pracować nad swoją książką lub kartami.
Pocieszające jest jednak to, że wg. niektórych statystyk ciągle rośnie zapotrzebowanie na ezoterykę - więcej osób kupuje i sprzedaje minerały, karty Tarot (co widać na Allegro, totalnie przypadkowe firmy handlujące wszystkim), i inne akcesoria do wróżenia. Więcej osób ogląda wróżby i pyta o porady, chociaż może się to nie przekładać na polubienia, komentarze i ogólne zarobki lub satysfakcję.
Na koniec - kwestia zarabiania na wróżbach.
Jest to praca intelektualna, jak każda inna biurkowa, za którą należą się pieniądze, jeśli sobie tego życzymy. Przy ustalaniu cen nie bądźmy chciwi - po wróżby udają się najczęściej ludzie zdesperowani, nieszczęśliwi, którzy nie mają kontaktu, wiedzy, pozostawieni sobie. Bądźmy rzetelni, konkretni i terminowi wg. własnego regulaminu usług i etyki. Odmawiajmy wróżenia, jeśli nie czujemy, że robimy coś pożytecznego lub etycznego.
Czy wymagane jest założenie działalności w 2025 r.? Wróżenie jest usługą. Nie trzeba, jeśli nie jesteśmy popularni, działamy samodzielnie (nie spółka), jeśli jesteśmy osobami fizycznymi, które w ciągu ostatnich 60 msc. nie prowadziły rejestrowanej działalności gospodarczej. Działamy tu od zera pod szyldem - 'działalność niewymagająca rejestracji', a przedziały kwotowe są podawane co roku i zależą od minimalnej krajowej w danym półroczu. Limit przychodów do lipca 2025 r. wynosi 3499,50 zł brutto miesięcznie (bo 4666 zł brutto to najniższa krajowa od stycznia 2025 r.) Nie płaci się żadnych składek. Jeśli miesiąc w miesiąc przekraczamy te limity, trzeba zarejestrować biznes w CEIDG i płacić składki (moim zdaniem, nie opłaca się taka branża, bo po 1 ulgowym roku wychodzi ponad 2 tys. z kieszeni na same składki, do tego podatki i cała biurokracja). Mając własnych klientów, warto prowadzić np. w Excelu czy LibreOffice Calc rejestr przychodów, a także wydatków ściśle związanych z tą działalnością (karty, programy, narzędzia, ale też reklama, ogłoszenia płatne), nawet dla siebie, żeby wiedzieć, kiedy przestać ;) Więcej o działalności nierejestrowanej na biznes.gov.pl
Rozliczanie się z YT z reklam i AdSense robi Google.
Na Olx, Allegro itd. reklamowanie usług jest odpłatne. Jest mnóstwo ofert wróżenia, zaklęć itd. w działach gry, karty, hobby itd, ale moderacja to wywali wcześniej, czy później. Niektóre portale zabraniają reklamowania wróżb.
2025 (C) Drakonia Tarot. Wszelkie prawa zastrzeżone.